Robotniczy Klub Sportowy Grodziec - strona nieoficjalna

W derbach Zagłębia górą RKS!

UNIA ZĄBKOWICE - RKS GRODZIEC 1 - 2

Do dzisiejszego spotkania podchodziliśmy z szacunkiem dla rywala,który wygrał swoje dwa pierwsze mecze,ale też bez strachu i z wielką wolą zwycięstwa.Mecz rozpoczął się spokojnie,żadna z drużyn nie rzuciła się do ataku.Rywal był dobrze przygotowany fizycznie i taktycznie ale to my w pierwszej części gry byliśmy częściej przy piłce.Po dwóch akcjach z naszej strony dąbrowianie wyszli z kontrą po,której Daniel Płatek zmuszony był faulować przeciwnika wychodzącego na dobrą pozycję za co został ukarany żółtą kartką.Mocny strzał z rzutu wolnego trafił w słupek naszej bramki a dobijający piłkę zawodnik gospodarzy fatalnie pudłował z kilku metrów.Na nasze szczęście nawet gdyby trafił do bramki to sędzia wcześniej odgwizdał spalonego.W rewanżu strzałem z dystansu pokonać bramkarza próbował Adrian Kardaś.Nie udało  mu się w pierwszej próbie,ale kilka chwil później równie mocny strzał lecz zdecydowanie celniejszy wyprowadził nas na prowadzenie.Zdawało się,że od tej chwili będziemy w pełni kontrolować grę.Niestety w 30.minucie Mateusz Majchrzak wybijając piłkę spod nóg rywala nie trafił czysto w piłkę a sędzia podyktował rzut karny.Hubert Gmaj podszedł do piłki i mimo iż Łukasz Leśniewski wyczuł jego intencje to jednak strzał był na tyle silny,że gospodarze doprowadzili do wyrównania.

W drugiej połowie zarysowała się nasza przewaga choć Unia również miała kilka dobrych okazji.Po najlepszej z nich piłkę z linii bramkowej głową wybił Mateusz Majchrzak.My natomiast próbowaliśmy głównie skrzydłami oraz prostopadłymi podaniami.Dobrze spisali się zmiennicy,którzy wprowadzili dużo nowych sił na boisko.Po dobrym podaniu Pawła Wiśniewskiego w samej końcówce meczu Damian Koch umieścił piłkę w siatce dając nam zwycięstwo oraz ważne 3 punkty.Gospodarze nie potrafili już skonstruować sytuacji dającej im choćby remis a sędzia po 4 doliczonych minutach zakończył spotkanie.

Pochwalić trzeba wszystkich naszych zawodników za wielkie zaangażowanie oraz walkę do ostatniego gwizdka.